Papolandia otwarła swe podwoje 17 października 2009 roku. Ci, którzy tego dnia ją odwiedzili, zostali wyposażeni w tutejszy „rozkład jazdy”: poznali całoroczny plan spotkań.
A ponieważ po Papolandii nie podróżuje się w pojedynkę, chętni na pełną papieskich przygód wyprawę zawarli też znajomość z towarzyszami podróży.
Z początku zapamiętanie imion wszystkich uczestników wydawało się bardzo trudne, tym bardziej że aura nam nie sprzyjała: za oknem było szaro i padał deszcz. Ale gdy tylko przygotowaliśmy rebusy, które miały nas przedstawić, od razu zrobiło się kolorowo, a zapamiętywanie imion przestało być trudne i stało się wesołą zabawą.
Trudniejsze od rozwiązywania rebusów okazało się zadanie polegające na zapamiętaniu nie tylko imion siedzących w kole kolegów, ale także określających ich przymiotników. Ale i z tym daliśmy sobie radę!
Potem obejrzeliśmy film o wyborze kardynała Karola Wojtyły na papieża i wysłuchaliśmy papieskiego kazania na temat ukrytych w każdym z nas talentów. Podzieleni na grupy braliśmy udział w rozmaitych konkursach sprawdzających wiedzę o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II oraz rysowaliśmy człowieczka reprezentującego naszą drużynę: Matematycznego Geniusza, Ziomusia czy Genowefę.
Na koniec rozmawialiśmy o tym, co sprawia nam trudność i z czym mamy problemy. Za pomocą grubego sznurka stworzyliśmy sieć wzajemnej pomocy. Przekonaliśmy się, że mamy w sobie ogromny potencjał, którym możemy się dzielić, pomagając sobie wzajemnie.
Jak niewiele trzeba, by wprowadzać w życie myśl naszego Papieża i dawać coś z siebie innym!
[nggallery id=105]