Od czwartku (15 marca) przez dziesięć dni warszawiacy będą mogli uczestniczyć w festiwalu „Śmierć Unplugged”. Różne gatunki muzyki, od tradycyjnych wiejskich pieśni, przez polskie pieśni pokutne i pogrzebowe z dorzecza Narwii, po średniowieczny dramat liturgiczny. Wśród wykonawców artyści światowej sławy, tacy jak Marcel Peres, a także doceniani przez krytyków – Schola Teatru Węgajty czy śpiewacy i śpiewaczki ze wsi Bandysie. Organizatorem festiwalu jest Centrum Myśli Jana Pawła II.
Śmierć, o której muzycy opowiadać będą w trakcie festiwalu, to śmierć „odłączona od prądu”. Taka, z jaką konfrontowali się nasi przodkowie, odarta ze schematów i rytuałów, które wraz z postępem technologicznym zaczęły przysłaniać jej sens.
W repertuarze festiwalu znaleźć można m.in. interpretacje wierszy Tadeusza Różewicza z tomu „Matka odchodzi”, dramat liturgiczny „Ludus Passionis” czy współczesne quasi-requiem „Lux Aeterna” Mortena Lauridsena. Wykonają je Schola Gregoriana „Clamaverunt Iusti”, Schola Teatru Węgajty, śpiewacy i śpiewaczki ze wsi Bandysie (Kurpie), a także Chór Centrum Myśli Jana Pawła II. Gościem specjalnym festiwalu będzie nestor muzyki dawnej, badacz i śpiewak – Marcel Peres. Pod jego kierunkiem grupa Ensamble Organum wystąpi 18 marca (w niedzielę) w kościele Wszystkich Świętych.
– To właśnie sztuka, a szczególnie muzyka ma moc docierania do najgłębszych pokładów ludzkiej duszy. Wyzwala odwagę do myślenia o śmierci, która przecież nie jest końcem ani ostatnią melodią, która przycicha u kresu drogi – wyjaśnia Norbert Szczepański, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II.
Festiwal „Śmierć Unplugged” jest propozycją dla warszawiaków, aby tajemnicę, do której przygotowuje nas okres Wielkiego Postu, móc przeżywać także w przestrzeni kultury. Festiwal wpisuje się również w bieżące wydarzenia i debatę na temat śmierci.
– Gdy miasto Homs w Syrii odcięte było od świata, nie można było się z niego wydostać ani dostarczyć lekarstw, dziecko w wyniku ran odniesionych w trakcie ostrzału konało na rękach ojca. Po emisji materiału w CNN w mediach rozgorzała dyskusja, jak daleko można posunąć się w pokazywaniu śmierci, aby z tajemnicy nie robić „spektaklu” dla mas – przypomina dk. Bogdan Sadowski z Centrum Myśli Jana Pawła II. – Tymczasem człowiek wobec śmierci był, jest i będzie taki sam. Nie zmieni tego żadna idea, technologiczny postęp ani rozwój mediów.
Różnicę w przeżywaniu tajemnicy śmierci doskonale widać, gdy wielkomiejską aglomerację, w której ludzie żyją w pośpiechu, porówna się z rzeczywistością wsi, małego miasteczka.
– Śmierć na polskiej wsi to śmierć wśród ludzi, będąca manifestacją jedności, przyjaźni i pojednania. Z kolei ludzie w mieście często umierają samotnie. Niekiedy upływa wiele czasu, zanim ktoś z rodziny zorientuje się, że matka czy ojciec nie żyje – wyjaśnia dr Tomasz Strączek, etnolog z Uniwersytetu Warszawskiego, który krótkim wykładem o śmierci otworzy dwa z sześciu koncertów.
Patronat medialny nad festiwalem roztoczyły: Polskie Radio Program Drugi, „Gość Niedzielny”, Fronda.pl.
Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny!