„Żelazna Dama Litości”, „Z kredensu Soplicy” … brzmi tajemniczo? Jeżeli zestawimy te enigmatyczne nazwy z gęstą czekoladą z dodatkiem soku bananowego, pyszną szarlotką… no i ciastkami (!) – to otrzymamy menu naszego piątkowego spotkania w Herbaciarni „Dzieła Zebrane”.
Miały być i gry planszowe, ale w ferworze dyskusji, degustacji herbat i manii prześladowczej z aparatem w ręku, okazało się, że gra nie będzie nam potrzebna… czytaj więcej.
![]() |