Logo Centrum Myśli Jana Pawła II

Redemptor Hominis

REDEMPTOR HOMINIS
Ewa Rowińska

Mija właśnie 30 lat od ukazania się inauguracyjnej encykliki Jana Pawła II Redemptor hominis.  Sam Autor powiedział o niej później: Czy ktoś na świecie może się jeszcze dziwić, że papież pierwszą encyklikę swego pontyfikatu zaczął od słów „Redemptor hominis” – że poświęcił ją w całości sprawie człowieka, godności człowieka, zagrożeniom człowieka – prawom człowieka. W tych dwóch pierwszych słowach Papież łączy Boga i człowieka, Stworzyciela i stworzenie, Zbawcę i grzesznika. Pragnie przez to od początku ukazać wielką godność człowieka, która wynika przede wszystkim z faktu stworzenia na obraz i podobieństwo Boże. Zostaje to niejako potwierdzone i umocnione w dziele odkupienia, gdy Bóg po grzechu człowieka nie tylko nie pozostawia go samego, nie przestaje się nim interesować, ale wreszcie posyła własnego Syna, który przyjmuje nasze ciało, staje się jednym z nas. Bóg posyła własnego Syna, by pojednać świat ze sobą. Felix culpa – O szczęśliwa wino, któraś zasłużyła mieć takiego i tak potężnego Odkupiciela. Bóg zniża się do człowieka, aby go wywyższyć. Chrystus oddaje za nas swoje życie, byśmy mogli stać się dziećmi Bożymi. Jan Paweł II w swym dokumencie dokonuje niejako przejścia od chrystocentryzmu do antropocentryzmu, zgodnie z hasłem, które podkreśla aż 11 razy: Chrystus zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem. Nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa, bo tylko On objawia człowieka człowiekowi (RH10). On stał się człowiekiem, by pokazać jak wielką wartością jest człowieczeństwo, ale także by stać się wzorem, przypomnieć człowiekowi po co został stworzony i jak godnie ma żyć. Rozważania o Chrystusie Odkupicielu mają każdemu człowiekowi dopomóc w jego pełnym odnalezieniu własnej tożsamości, jak również w zapewnieniu właściwego miejsca w dzisiejszym świecie, w uprzytomnieniu sensu ziemskiej egzystencji oraz nadprzyrodzonego przeznaczenia, poszanowania godności, zabezpieczenia prawdziwej wolności – słowem ułatwić zrozumienie i spełnienie zbawienia ludzkości. Jan Paweł tak o tym pisze: W Chrystusie i przez Chrystusa najpełniej objawił się ludzkości Bóg, najbardziej się do niej przybliżył – i równocześnie w Chrystusie i przez Chrystusa człowiek zdobył pełną świadomość swojej godności, swojego wyniesienia, transcendentnej wartości samego człowieczeństwa, sensu swojego bytowania (RH11).

Skoro zatem człowiek jest tak ważny dla Boga, także Kościół powinien otoczyć go szczególną troską. Człowiek jest drogą Kościoła, ponieważ Chrystus jest drogą człowieka. Właśnie dlatego musi być – również i Kościół – zjednoczony z każdym człowiekiem, skoro z nim zjednoczył się Chrystus w Tajemnicy Odkupienia (RH 18). Papież wyznaje, że pragnie iść śladami swoich poprzedników, którzy rozpoczęli dzieło odnowy Kościoła od Soboru Watykańskiego II. Tym tłumaczy wybór swoich imion. Przyjmując je w ślad za moim Poprzednikiem, pragnę przez to – mniemam, że podobnie jak On – dać wyraz umiłowania dla tego szczególnego dziedzictwa, jakie pozostawili Papieże Jan XXIII i Paweł VI, oraz gotowości jego kontynuowania z Bożą pomocą (RH2).

Zgodnie z tym, czego naucza Sobór w konstytucji Lumen Gentium, że Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego, nie powinniśmy w nim widzieć przede wszystkim hierarchii, gdzie papież stoi na szczycie a na dole świeccy, zwykli ludzie, którzy niewiele mają do powiedzenia i nie bardzo czują się ogarnięci tajemnicą. Papież kontynuuje i pogłębia odnowioną samoświadomość Kościoła, który ze względu na Chrystusa, z racji tej tajemnicy, która jest własnym życiem Kościoła, nie może też nie być wrażliwy na wszystko, co służy prawdziwemu dobru człowieka – jak też nie może być obojętny wobec tego, co mu zagraża (RH 13). Tym samym Jan Paweł II podkreśla służebną rolę Kościoła. Ma się on troszczyć o zbawienie wieczne, ale także ma stać na straży prawdy, która została mu powierzona. Zadaniem Kościoła jest troska o całego człowieka, we wszystkich jego wymiarach; cielesnym, psychicznym i duchowym.

Jak przejawia się konkretnie ta troska i służba? Kościół wciąż musi w swych oficjalnych wypowiedziach bronić godności człowieka, tak dzisiaj zagrożonej przez technicyzację, egoistyczny konformizm i wygodnictwo. Tymczasem w imię tolerancji zabrania się tego głoszenia. A jednak Kościół temu jednemu pragnie służyć, ażeby każdy człowiek mógł odnaleźć Chrystusa, aby Chrystus mógł iść przez życie mocą tej prawdy o człowieku i o świecie, która zawiera się w Tajemnicy Wcielenia i Odkupienia (RH 13).

Polacy szczycą się swym papieżem. Lubią go wspominać, a nawet cytować. Czy jednak w dzisiejszej debacie, która toczy się wokół życia, ktoś pamięta o tym wezwaniu do poszanowania człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, które także nie wprost zawarł Jan Paweł II w swej pierwszej encyklice?
Autorka jest magistrem teologii dogmatycznej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Żona i mama.

 

 

 

 


Opublikowano 01.03.2009

ZOBACZ RÓWNIEŻ

„Uczyń z życia arcydzieło” – czy wiecie, czym zainspirowane jest hasło, które uczyniliśmy jednym z ważnych drogowskazów naszej pracy?
2 kwietnia przypada 19. rocznica śmierci Jana Pawła II. Z tej okazji przygotowaliśmy publikacje skupiające się na temacie przemijania i poświęcenia. Zapraszamy także na kolejną debatę w ramach projektu „Porozmawiajmy o człowieku”
Śmierć drugiej osoby nie musi kojarzyć jedynie z bólem i cierpieniem, a hospicjum z miejscem do umierania.
Życzymy Wam pokoju, nadziei oraz sił do zmieniania świata na lepsze

Klikając „Zgadzam się” udzielasz zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych dotyczących Twojej aktywności na naszej witrynie w celach analitycznych, zapewnienia prawidłowego działania funkcjonalności z serwisów społecznościowych oraz serwerów treści. Szczegółowy opis celów i zakresu przetwarzanych danych znajdziesz tutaj.