Na wtorkowy wieczór czekali wszyscy. Tuż po godzinie 17 rozpoczęła się uroczysta GALA, podczas której zaprezentowaliśmy wolontariuszom nowe logo Inkubatora Miłosierdzia oraz dokonaliśmy uroczystego otwarcia I piętra CMJP2.
28 lutego spotkaliśmy się po raz kolejny. Tym razem w nowej lokalizacji – na I piętrze kamienicy przy ulicy Foksal 11. Stało się to nieprzypadkowo. I piętro to miejsce, dzięki któremu zyskaliśmy nowe możliwości i przestrzeń do działania. Idąc za ciosem, należało jeszcze tylko odświeżyć logo. Jednak takiego odsłonięcia nie spodziewał się nikt! Obejrzeliśmy niesamowity film, w którym Asia, koordynatorka Inkubatora Miłosierdzia, poszukuje logo, nie gdzie indziej jak w salonie Ferrari! Dlaczego właśnie tam? Bo nie ma lepszego miejsca, aby znaleźć się wśród najlepszych samochodów. Tak samo jak nie ma lepszego miejsca od Inkubatora Miłosierdzia, aby znaleźć się wśród najlepszych wolontariuszy. Wyjęta prosto z modelu F360 czerwona paczka, w której kryło się nasze nowe logo, nareszcie trafiła do nas! Oficjalna odsłona naszego nowego znaku została przyjęta gromkimi brawami. Oklaskom nie było końca!
Ale na tym nie koniec zmian! Kolejną, była inauguracja I piętra, która ma zapoczątkować nowy etap w działalności Inkubatora Miłosierdzia. Aby jednak rozpocząć coś nowego, należy podsumować to, co już za nami. Wszak Inkubator Miłosierdzia ma już swoją, nie tak krótką, historię. Prezentację wszystkich dotychczasowych przedsięwzięć Inkubatora Miłosierdzia przyszło nam obejrzeć przy dźwiękach piosenki Marka Grechuty. Niejednemu z wolontariuszy zakręciła się łezka w oku, gdy spojrzał na zdjęcia sprzed kilku lat. Były wspólne wycieczki i szkolenia. Czas zabawy i czas pracy. Uczestniczkami wzruszającej historii Inkubatora były Patrycja Adamska i Justyna Konopka – dawne koordynatorki grupy opieki paliatywnej i pracy z dziećmi. Przypomniały nam o początkach, o trudach, jakie napotkały będąc wolontariuszkami, o swoich motywacjach i tych momentach, które najbardziej utkwiły w ich pamięci. Przede wszystkim jednak pokazały, że wolontariat uczy głębszego spojrzenia na potrzeby drugiego człowieka i lepszego zrozumienia otaczającego świata. Podróż w przeszłość pokazała, jak dużo udało nam się osiągnąć, dzięki temu, że działamy razem.
Po chwili refleksji nadszedł czas aby odkryć, co kryje I piętro. Zobaczyliśmy bibliotekę, w której będziemy szukać inspiracji oraz salę konferencyjną, przeznaczona do realizacji przedsięwzięć zakrojonych na większą skalę. Przede wszystkim jednak, otrzymaliśmy upragniony pokój stypendysty! Tu będziemy udzielać korepetycji, przeprowadzać burze mózgów, opracowywać nowe projekty i wspólnie spędzać czas.
Po przerwie zostaliśmy zapoznani z planami na najbliższy semestr. Jak się okazało, czeka nas mnóstwo ciekawych wydarzeń! Jednak co będzie się działo, w dużej mierze zależy od nas samych. Dlatego kolejna część spotkania przeznaczona była na pracę w małych grupach, w których wymyślaliśmy projekty skierowane do naszych podopiecznych, które zostaną zrealizowane w najbliższym czasie. Miejmy nadzieję, że jak najwięcej z nich ujrzy światło dzienne. I że przyniosą nam satysfakcję oraz motywację do dalszych działań. Na koniec otrzymaliśmy koszulki, na których widniało hasło „Pomogę, bo mogę” oraz nasze nowe logo, z którego jesteśmy bardzo dumni! W tym miejscu chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że spotkanie było bardzo udane i, że z niecierpliwością czekamy na następne!