14 sierpnia obchodziliśmy Dzień Energetyka. Patronem święta jest nie kto inny, tylko Maksymilian Maria Kolbe. 10 października 1982 roku Jan Paweł II ogłosił go świętym, opiekunem krótkofalowców, energetyków, rodzin katolickich.
Dlaczego święty Maksymilian? Otóż ojca Kolbe bardzo interesowały nowinki techniczne. Podobno dało mu się nawet założyć małe elektrownie, które zaopatrywały w energię elektryczną maszyny ojca Maksymiliana – radiostacje czy drukarnie.
Maksymilian Maria Kolbe zginął męczeńską śmiercią w KL „Auschwitz” 14 sierpnia 1941 r., oddając swe życie za Franciszka Gajowniczka. Jan Paweł II tak napisał o świętym męczenniku: „To zwycięstwo przez wiarę i miłość odniósł ów człowiek w tym miejscu, które było zbudowane na zaprzeczeniu wiary – wiary w Boga i wiary w człowieka – i na radykalnym podeptaniu już nie tylko miłości, ale wszelkich oznak człowieczeństwa, ludzkości, które było zbudowane na nienawiści i na pogardzie człowieka w imię obłąkanej ideologii…”.
Maksymilian Maria Kolbe został także nazwany „patronem trudnego stulecia” – wieku XX.