Papolandia otwarła swe podwoje 17 października 2009 roku. Ci, którzy tego dnia ją odwiedzili, zostali wyposażeni w tutejszy „rozkład jazdy”: poznali całoroczny plan spotkań.
A ponieważ po Papolandii nie wędruje się w pojedynkę, chętni na pełną papieskich przygód wyprawę zawarli też znajomość z towarzyszami podróży.
Z początku zapamiętanie imion wszystkich uczestników wydawało się bardzo trudne, tym bardziej że aura nam nie sprzyjała: za oknem było szaro i padał deszcz. Ale gdy tylko przygotowaliśmy rebusy, które miały nas przedstawić, od razu zrobiło się kolorowo, a zapamiętywanie imion przestało być trudne i stało się wesołą zabawą. I nawet bez słońca świetnie daliśmy sobie radę – zastąpiły je promienne uśmiechy na twarzach!
Początek mamy za sobą. A teraz w drogę!